1.4 bać się silnika czy brać w ciemno?

[Tichy]

lukof, spoko. Dilerzy będą Ci wciskać ubezpieczenie, bo na tym zarabiają. Ja o przedłużonej gwarancji dowiedziałem się przypadkiem. Masz ją wbitą w książce serwisowej i nie ma żadnej dyskusji przy naprawach ani rozważań co podlega a co nie...

Jak się zdecydujesz na auto to mogę Ci parę rzeczy podpowiedzieć, z dłuższej perspektywy użytkowania.

[F.o.X]

Witam,

Ja tylko dodam od siebie że gwarancja Skoda Life Plus nie ma żadnych wyłączeń (jest to przedłużenie gwarancji fabrycznej na identycznych zasadach jak dla auta ktore zjechalo z linii produkcyjnej), natomiast Skoda Life Time jest to dodatkowe ubezpieczenie które posiada wyłączenia (innymi słowy: nie jest tożsame z gwarancją fabryczną) i jest realizowane nie przez Skode tylko przez Allianz Polska.

Inna róznicą jest to że Life Plus można otrzymać TYLKO przy zakupie auta, natomiast Life Time możemy wykupić w dowolnym momencie.

BRAC SKODA LIFE PLUS!

szkoda tylko że z tym gazem tak krucho...

maciek.sz mozesz kupic autko 1.4 TSI z gazem

Z cennika Skody: Instalacja LPG Landirenzo dla silnika 1.4 TSI/90 kW. . . . . . 6 350 zł

Pozdrawiam,
F.o.X

[Krzysiek25]

Ja bym się bał 1.4 TSI, podobno pożera dzieci, powoduje niechciane ciąże i skraca w ZUSie staż pracy.

Taka mnie refleksja nachodzi - co z tego, że 20 osób powie "nie przejmuj się, weź"? Czy wpłynie to na wytrzymałość podzespołów w samochodzie? Co będzie jak (odpukać) zaraz wszystkim polecą jakieś pompy czy tłoki, bo miną samochodami dystans założony przez producenta w planowanym starzeniu? Gdy brałem moją nówkę z salonu byłem np. zapewniany, że ma łańcuch rozrządu - co jest synonimem trwałości - będzie przez to bezobsługowy. No i masz, też mnie czeka naprawa tego nieśmiertelnego, bezobsługowego rozrządu, ale już po gwarancji - przy przebiegu 58kkm. Po 50tys robiło się podobno rozrząd w maluchu, ale nie kosztowało to 2tys zł. W każdym razie to, czy grupa osób Cię poprze czy odradzi nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Chcesz mieć to auto z takim silnikiem to je kup i ciesz się z jazdy, boisz się usterek - to nie kupuj. Okantować Cię może każdy i na wszystkim, jak znajdziesz nieuczciwego sprzedawcę to popsuje Twoją opinię o każdej marce, choćby auto było bezawaryjne.

IMHO kupując nowe auto płaci się więcej za spokój użytkowania, jak sypią się istotne elementy w nowych samochodach, to podważa to sens ich zakupu. Tak więc dolewam łyżkę dziegciu do tego przesłodzonego wątku, jeżdżę 1.4 TSI i auto jest fajne - ale jak odpalasz 2letnie auto nasłuchując za każdym razem, czy silnik zatelepie i czy "już wymiana, czy jeszcze nie" - to nie jest to normalne Eksploatacja samochodu kosztuje, ale nie każdemu może odpowiadać rezerwowanie określonej sumy pieniędzy na naprawę prawie nowego auta, i to jeszcze spowodowaną tym, że jeździ..

[Tichy]

Krzysiek25, dlatego tak polecam te 4 lata gwarancji. Za 4 lata to już większość TSI będzie grubo po gwarancji i wszelkie problemy będą do rozwiązania dużo taniej niż w ASO.

W Polsce szybko wypełniają się wszelkie nisze. Tak będzie i z naprawami TSI. Ja w ASO będzie trzeba zapłacić 2 tysiące, to będzie masa zakładów robiących to samo za 500 zł...

Takie turbo na przykład będzie można za jakiś czas zregenerować za nie więcej jak 500zł w dobrym warsztacie z wyważeniem itp, albo kupić mocniejsze za 1000zł...

Potencjalne koszty eksploatacji TSI dzieli przepaść od kosztów eksploatacji diesli jakkolwiek właściciele tych drugich by nie zaklinali rzeczywistości.

[LUKI]

nie masz czy się stresować

1.4TSI to bardzo dobry silnik

[loyd]

No i masz, też mnie czeka naprawa tego nieśmiertelnego, bezobsługowego rozrządu, ale już po gwarancji - przy przebiegu 58kkm. Po 50tys robiło się podobno rozrząd w maluchu, ale nie kosztowało to 2tys zł.

Co się stało z Twoim rozrządem ???

[mrfazi]

Potencjalne koszty eksploatacji TSI dzieli przepaść od kosztów eksploatacji diesli jakkolwiek właściciele tych drugich by nie zaklinali rzeczywistości.

Ciekawe stwierdzenie - trudne do udowodnienia :diabelski_usmiech , może zazdrościsz tego miłego klekotania motoru :lol: ? Jak ktoś już wcześniej pisał, masz farta to koszt utrzymania autka to ubezpieczenia, paliwo oraz bieżące przeglądy, a jak masz pecha ... to masz pecha . Ważne aby każde autko potrafiło "zadowolić" swojego właściciela, i nie licytujmy się co jest lepsze, o gustach się nie dyskutuje.

[Tichy]

mrfazi, nasłuchałem się już w swoim życiu dosyć klekotania motoru, miły dźwięk aczkolwiek obecną ciszę też doceniam :diabelski_usmiech

Wracając do tematu to nie można powiedzieć, że 1.4TSI można brać w ciemno. Ale nie ma się go co bać - prawda leży jak to zwykle po środku.

[ Dodano: Wto 03 Kwi, 12 15:53 ]
Dla kolegi, który założył wątek można zestawić problemy (cechy) 1.4 TSI które wypłynęły do tej pory:

1. Napinacze łańcucha/wariatory faz - wyeliminowano na etapie produkcji od maja 2010

2. Głośna praca po uruchomieniu - wynika z 1

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=29537

3. Wysokie obroty po uruchomieniu - cecha, nie problem, chyba, że wynika z 1 :diabelski_usmiech

4. Terkotanie układu paliwowego - nie wyeliminowano, ale zbiera się na akcję serwisową;

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=30852

I to chyba tyle...

[lukof]

Wiecie co do tego terkotania przewodów paliwowych to miałem ostatnio jazdę próbną Jetta z tym silnikiem i powiem Wam że po rundzie i zaparkowaniu stukało aż zapytałem się osoby z salonu co to jest?? On nie wiedział a ja teraz wiem. Masakra. Ja trochę mam jobla na punkcie auta i pewnie bardzo będę się wkurzał jak usłyszę to u siebie. Masakra. Fury fajne ale silniki niech cie ciocie. Okaże się. Pozdrowienia

[Krzysiek25]

Co się stało z Twoim rozrządem ???

Konkretnie - w okolicy 1. listopada po kilku dniach postoju 2x zadudnił podczas rozruchu. Potem był względny spokój, ale przy ujemnych temperaturach zacząłem słyszeć na 99% łańcuch (metaliczny, delikatny pogłos kilkanaście sekund po odpaleniu), wczoraj przy 6 stopniach zadudniło, a potem szeleścił łańcuch nie fatygowałem się do aso, ale już nastawiłem się psychicznie na odpłatną ingerencję w warsztacie. Tylko tyle i aż tyle.

[Bili]

4. Terkotanie układu paliwowego - nie wyeliminowano, ale zbiera się na akcję serwisową;
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=30852

Na to już też jest sposób. Wkładają coś tam i nie terkocze. Ktoś to opisywał a nawet są foty, ale na szybko nie pamiętam gdzie. :roll:

[Tichy]

lukof, jeśli masz, jak to nazwałeś jobla, to na pewno dużo bardziej od terkotania przewodów paliwowych będzie Cię drażnić trzeszczące przednie zawieszenie

[piociel]

Fakt, faktem, ze ja po mieście samochodem raczej nie jeżdzę. Auto mam na trasę. A w trasie to spokojnie poniżej 6 (czasami grubo) da się zejść, nawet jadąc te 110 km/h

Wracając do zalet TSI - silnik wg mnie jest super ekonomiczny, jeśli się chce tak jeździć. Jeżeli nie to zapewne potrafi nieźle spalić sadząc po wpisach kolegów. Wszystko zależy jak się jeździ.

Nie czaruj. Grubo ale chyba poniżej tych 110 km/h. Zrobiłem już 52kkm i czasami mi się nie spieszy. Absolutne minimum przy 110 km/h jadąc samemu i bez klimy to 6,1 l/0,1kkm. Ostatnio sprawdzałem. Chyba, że ty mówisz o samych przejazdach między miejscowościami i patrzysz na chwilowe spalanie. Moje 6,1 l jest uczciwą średnia z 500km. Normalna jazda to pod 7L.

[wlodzmaj1983]

Potwierdzam to co mówi kolega "piociel"

Uczciwe spalanie tego silnika (jeżdżąc nie za szybko i nie za wolno) to jest ok 6,5-7 litrów na 100km (70% drogi wojewódzkie, 30%miasto). Mi osobiście nie udało się zejść na trasie poniżej 6 litrów, ale i tak uważam że mając 122KM pod maską to jest niezły wynik

[maciek.sz]

Moje 6,1 l jest uczciwą średnia z 500km. Normalna jazda to pod 7L.

nie czaruję.
Latem w trasie z Chorwacji do Siedlec miałem 5,1 - 5,2 i to z klimą. Pisałem już o tym na forum.
Teraz zimą to ok 6,0 wychodzi.
przeciętnie na baku robię ok 850 km. Jak dłuższa trasa to więcej. Tysiąca nie zrobiłem, ale tylko dlatego że trochę strach jechać na ostatnich kroplach. Ale ponad 900 to bywało.
Poniżej 700 km na baku to chyba mi się jeszcze nie udało zrobić.

[Maicroft]

Jak juz wielokrotnie pisalem bo 100 u jednego to srednia a u drugiego predkosc maksymalna osiagana chwilowo na danym odcinku

[Northeusz]

Jak juz wielokrotnie pisalem bo 100 u jednego to srednia a u drugiego predkosc maksymalna osiagana chwilowo na danym odcinku

Dokładnie . Teraz jeszcze powyższe statystki spalania należałoby wzbogacić o opis dynamiki podczas takich przejazdów, bo dla każdego słowo "trasa" oznacza lub może oznaczać zupełnie różne sposoby przejazdu. Co rzutuje później na spalanie.

[wlodzmaj1983]

To ja jeszcze dodam dwa słowa
Jeśli chodzi o moją Octavię to uważam że wynik 5-5,5l/100km jest możliwy (choć nigdy nie sprawdziłem), ale tylko i wyłącznie na trasie typu autostrada i ze stałą prędkością ok 60-70km/h na szóstym biegu.
Ja osobiście nie odważyłbym się jeździć na tak niskich obrotach, bo uważam że jest to morderstwo dla silnika..
Dodam też że jeśli ktoś z posiadaczy diesli też tak jeździł na niskich obrotach na trasie to pewnie by zszedł grubo poniżej 5l. Ale tak jak pisałem wyżej, moja Octa średnio pali 6,5-7 przy normalnej jeździe i pewnie nie jeden z posiadaczy 1,4tsi to potwierdzi?

[szkoda]

Witam przejechałem wątek o 1.4 TSi i nadal nie wiem co zrobić.

na pewno nie dublowac wątku o którym mowa :evil: